Niestety, ale druga porażka z rzędu stała się faktem. Po przegranej w Bydgoszczy przyszedł czas na lekcje od WKK Wrocław. Lekcje, która pokazuje, że mecz to cztery kwarty i walka przez 40 minut. Koszykarze Mantasa Cesnauskisa wykonali plan przez 30 minut, natomiast mówiąc językiem basketu "nie zamknęli" meczu.
Do zwycięstwa nie wystarczyło 18 punktów Adriana Kordalskiego, czy 15 Patryka Pełki. WKK Wrocław w końcówce spotkania była zespołem lepszym i zasłużyła na zwycięstwo.
STK Czarni Słupsk - WKK Wrocław 71:73 (26:17, 18:17, 13:18, 14:21)
STK Czarni: Kordalski 18, Pełka 15, Cechniak 12, Rduch 8, Długosz 6, Wieczorek 4, Seweryn 3, Jakubiak 3, Wyszkowski 2.