49 punktów – taką różnicą Grupa Sierleccy Czarni Słupsk pokonali w sobotni wieczór GKS Tychy. Słupszczanie wygrali 97:48, zdobywając ponad dwa razy więcej „oczek” od swoich rywali.
Przed spotkaniem nagrodę zawodnika miesiąca lutego w rozgrywkach Suzuki 1. Ligi otrzymał Piotr Śmigielski. Nasz rzucający wyróżnienie przyjął z wielkim uśmiechem na ustach, po czym na parkiecie udowodnił, że w pełni na nie zasługuje. Sobotnie starcie zakończył na koncie z 14 punktami, 3 zbiórkami oraz 2 asystami.
Podobnie, jak Śmigielski, również cała drużyna Czarnych rozgrywała bardzo dobre zawody. Pierwsza kwarta nie wskazywała jednak na tak okazałe rozmiary zwycięstwa. Tyszanie trzymali się dzielnie, a dobre wejście w mecz zanotował Filip Stryjewski. Podopieczni Mantasa Cesnauskisa prowadzili, ale wydawało się, że o zwycięstwo będą musieli powalczyć znacznie mocniej niż się to finalnie okazało.
Z punktu widzenia gości im dalej w las, tym było gorzej. To właśnie od drugiej kwarty gra ekipa ze Śląska zaczęła się totalnie sypać i z każdą kolejną minutą wyglądała coraz gorzej. Zaledwie 32 procent trafionych rzutów z gry, aż 19 strat, a także znacząca przegrana walka na zbiórce – to powody, dla których koniec końców GKS został rozbity w Hali Gryfia.
Mimo osiągnięcia dużej przewagi, Czarni starali się konsekwentnie grać swoje. Nasi zawodnicy świetnie dzielili się piłką w ataku, która chodziła jak po sznurku, wyprowadzając raz po raz któregoś z graczy na czystą pozycję rzutową. Widać to również po statystykach, w których po naszej stronie zostało zapisanych aż 25 asyst.
Pod koszem dominował Dawid Słupiński, który wyglądał na mocno zmotywowanego po narodzinach syna. Dzielnie wspomagał go Mikołaj Kurpisz, udowadniając, że z meczu na mecz jego dyspozycja wyraźnie zwyżkuje. Słupszczanie zagrali bardzo dobre zawody i nie dali rywalom najmniejszych szans na nawiązanie jakiejkolwiek walki. Samą drugą połowę wygrali 46:17 i sięgnęli po 23. zwycięstwo w bieżącym sezonie.
Najlepszym strzelcem w naszych szeregach był wspomniany wcześniej Słupiński, autor 16 punktów. Dla GKS-u 11 „oczek” zanotował Filip Stryjewski.
Kolejne spotkanie Czarni rozegrają już 22 marca, kiedy to do Hali Gryfia zawita absolutny outsider rozgrywek – Zetkama Doral Nysa Kłodzko.
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - GKS Tychy 97:48 (22:14, 29:17, 22:11, 24:6)
Grupa Sierleccy Czarni: Słupiński 16, Śmigielski 14, Musiał 12, Kordalski 11, Przyborowski 10, Pabian 9, Kulikowski 8, Kurpisz 7, Pieloch 7, Kopciński 3.
GKS: Stryjewski 11, Trubacz 10, Wrona 8, Kędel 8, Woroniecki 6, Mąkowski 3, Karpacz 2, Grochowski 0, Ziaja 0, Jakacki 0, Polakowski 0.
Fot. MJMS Nieruchomości Słupsk