Koszykarze Grupa Sierleccy - Czarni Słupsk pokonali Górnik Trans.eu Wałbrzych 
: 
i umocnili się na pozycji lidera rozgrywek Suzuki 1. Ligi. Bohaterem słupszczan był Jakub Musiał.







Od samego początku widać było ogromną wagę sobotniego spotkania. Obydwie drużyny wiedziały, że ten mecz może mieć kluczowe znaczenie dla kolejności tabeli po rundzie zasadniczej, dlatego od początku grały bardzo uważnie i widać było lekką nerwowość w ich poczynaniach.
W pierwszej połowie żadna z drużyn nie mogła odskoczyć na wyraźną przewagę punktową. W Czarnych szwankowała skuteczność z dystansu, a Górnik również nie wyglądał na drużynę, której ofensywa tego dnia funkcjonowała najlepiej. Pod koniec drugiej kwarty wałbrzyszanom udało się nieco odskoczyć, ale szybka seria punktowa naszej drużyny spowodowała, że do przerwy tylko minimalnie przegrywaliśmy (33:35).
Początek trzeciej kwarty to zdecydowanie lepszy okres gry Czarnych. Słupszczanie za sprawą świetnie dysponowanego Jakuba Musiała uzyskali w jej trakcie 10-punktową przewagę (55:45) i wydawało się, że kolejne minuty będą przybliżały ich do zwycięstwa w tym meczu. Górnik jednak nie odpuścił i w moment zanotował 12-punktową serię, dzięki czemu ponownie w tym spotkaniu prowadził.
Gra punkt za punkt ciągnęła się do samego końca czwartej kwarty. Wówczas na 2.2 sekundy przed końcem piłkę w koszu umieścił Tomasz Ochońko i wałbrzyszanie byli o krok od zdobycia Hali Gryfia jako pierwsi w tym sezonie. Czarni jednak odpowiedzieli za sprawą nikogo innego, jak Musiała. Obwodowy rozpoczął penetrację z rogu boiska i efektownym floaterem równo z końcową syreną doprowadził do dogrywki.
W niej Czarni nie pozostawili złudzeń rywalom, wygrywając ją 10:0 (!), a całe spotkanie 86:76. Na ogromne słowa uznania zasługuje Jakub Musiał, który w dogrywce zdobył 7 z 10 „oczek” Czarnych, a w meczu na swoim koncie zapisał 30 punktów, 5 asyst oraz 4 zbiórki. Dla Górnika 16 punktów zdobył wspomniany wcześniej Ochońko.
- To był trzeci mecz w ciągu siedmiu dni i widać było, że drużyna już to czuje. Cieszę się, że wyciągnęliśmy to spotkanie ogromnym sercem i chłodną głową w końcówce. Obrona w dogrywce w naszym wykonaniu wyglądała tak, jak zawsze powinna. Mógłbym te 5 minut nagrać i pokazywać chłopakom, jak powinniśmy zawsze bronić. Teraz musimy trochę odpocząć i rozpocząć przygotowania do kolejnego spotkania – powiedział tuż po meczu trener Czarnych, Mantas Cesnauskis.
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk
Górnik Trans.eu Wałbrzych 
:
(18:20, 15:15, 28:22, 15:19, d. 10:0)







Fot. MJMS Nieruchomości Słupsk