Energa Icon Sea Czarni Słupsk przegrywają po zaciętej walce w Dąbrowie Górniczej

MKS Dąbrowa Górnicza 91 – 90 Energa Icon Sea Czarni Słupsk

W niezwykle ofensywnym i emocjonującym meczu, Energa Icon Sea Czarni Słupsk minimalnie ulegli drużynie MKS Dąbrowa Górnicza. Gospodarze, grający o utrzymanie w lidze, pokazali determinację, która przyniosła im zwycięstwo 91:90.

Pierwsza połowa była bardzo wyrównana – obie drużyny wymieniały się skutecznymi akcjami, a wynik na przerwę wynosił 45:44 na korzyść MKS-u.

Druga połowa przyniosła prawdziwy rollercoaster emocji. Drużyna z Dąbrowy Górniczej z impetem rozpoczęła trzecią kwartę, odskakując na kilka punktów. Jednak zespół ze Słupska, jak przystało na drużynę z charakterem, nie poddał się – zdołał odrobić straty, a nawet wyjść na prowadzenie w końcówce.

Kluczowe dla losów meczu okazały się rzuty za trzy punkty Raymonda Cowelsa III, który po wyjściu z zasłon trafiał celnie w decydujących momentach, wyprowadzając MKS na prowadzenie.

Najlepszymi zawodnikami Energa Icon Sea Czarni Słupsk byli Loren Jackson, który zdobył 25 punktów, oraz Alex Stein, autor 22 punktów. Bohaterem gospodarzy był wspomniany wcześniej Raymond Cowels III, którego świetna gra na dystansie przesądziła o zwycięstwie MKS-u.

MKS Dąbrowa Górnicza - Energa Icon Sea Czarni Słupsk 91:90 (19:24, 26:20, 23:17, 23:29).

MKS Dąbrowa Górnicza: Raymond Cowels III 22, Marcin Piechowicz 14, Tyler Cheese 14, Mattias Markusson 11, Cobe Lee Williams 11, Aleksander Załucki 8, Szymon Ryżek 4, Jan Wójcik 4, Adam Łapeta 2, Wiktor Rajewicz 1, David Hook 0.

Energa Icon Sea Czarni Słupsk: Loren Jackson 25, Alex Stein 22, Justice Sueing 14, Michał Nowakowski 12, Quincy Ford 6, Fahrudin Manjgafic 5, Mateusz Dziemba 3, Jakub Musiał 3.