Słupszczanie mimo osłabionego składu postawili gościom trudne warunki i do końca walczyli o zwycięstwo.
Źródło: GP24.pl
Czarni po raz kolejny zagrali bez swoich liderów – Mantasa Cesnauskisa oraz Patryka Pełki. Do meczu osłabiona przystępowała też drużyna gości, w której szeregach brakowało Mateusza Fatza i Bartosza Pochockiego. Mecz miał ofensywny charakter, co mogło podobać się licznie zebranym w hali kibicom. Ostatecznie po emocjonującej końcówce Czarni przegrali 92 do 90.
Pierwsza część meczu to bardzo dobra gra słupszczan, którzy szybko biegali do kontr i zdobywali łatwe punkty.
Podopieczni Roberta Jakubiaka prowadzili 20:13, następnie 30 do 19 i wydawało się, że w pełni kontrolują boiskową sytuację. Jak natchniony grał Adrian Kordalski, który raz po raz obsługiwał partnerów idealną asystą. Goście jednak z biegiem czasu, co raz lepiej grali pod koszem – gdzie punktowali Dłuski i Frąckiewicz i na przerwę Czarne Pantery schodziły prowadząc tylko 45:44.
Druga połowa spotkania to pokaz koszykówki, jaką kibice lubią najbardziej. Oba zespoły grały szybko, nie brakowało też walki, a sędziowie studzili gorącą atmosferę rozdającym zawodnikom przewinienia techniczne. Popularna „Asta” cały czas skrupulatnie odrabiała starty i po trzydziestu minutach gry prowadziła 69:68.
Ostatnia część gry to już istna wojna nerwów. Gra toczyła się punkt za punkt, a żadna z ekip nie potrafiła wyjść na choćby kilkupunktowe prowadzenie. Na dwie minuty przed końcem spotkania na tablicy widniał wynik 86:86. Wtedy 4 punkty z rzędu zdobyli zawodnicy z Bydgoszczy i byli blisko zwycięstwa. Nadzieję w serca słupskich kibiców celną trójką wlał jeszcze Hubert Wyszkowski, jednak przestrzelone wolne oraz kolejne punkty gości przypieczętowały ich zwycięstwo.
W zespole ze Słupska bardzo dobry mecz rozegrał Adrian Kordalski, który zaliczył fenomenalne statystyki zapisując na swoim koncie 20 punktów oraz 15 asyst. Pod nieobecność Patryka Pełki, dobrze zaprezentował się też Hubert Wyszkowski. Wychowanek Czarnych rozegrał najlepszy mecz w sezonie – zdobył 18 punktów trzykrotnie trafiając za trzy
punkty. W zespole z Bydgoszczy najwięcej punktów zdobyli Jakub Dłuski i Paweł Śpica, którzy na swoim koncie zapisali po 17 oczek.
W najbliższej kolejce Czarnia zmierzą się na wyjeździe z zespołem WKK Wrocław, Astoria natomiast wybiera się do Leszna, gdzie zagra z tamtejszą Polonią.
STK Czarni Słupsk - Enea Astoria Bydgoszcz 90:92 (28:19, 17:25, 23:25, 22:23)
STK Czarni: Kordalski 20 (15 as.), Wyszkowski 18, Jakubiak 15, Seweryn 11, Cechniak 10, Długosz 8, Rypiński 8, Powideł 0
Enea Astoria: Dłuski 17, Śpica 17, Szyttenholm 13, Frąckiewicz 12, Kukiełka 11, Nowakowski 10 (11 as.), Aleksandrowicz 7, Grod 5, Kndraciuk 0