Przejdź do treści
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Czarni na krawędzi, Górnik obejmuje prowadzenie w serii ❗

2021-05-15 · Aktualności

Trzeci mecz finału Suzuki 1. Ligi nie był udany dla koszykarzy Grupy Sierleccy Czarnych Słupsk. Nasz zespół uległ Górnikowi Trans.eu Wałbrzych 74:77 i nie może już sobie pozwolić w tym sezonie na jakiekolwiek potknięcie.

Słupszczanie mocno otworzyli mecz za sprawą Dawida Słupińskiego. Nasz środkowy w pierwszych minutach dominował pod koszami i to pozwalało Czarnym być na minimalnym prowadzeniu. Podopieczni Mantasa Cesnauskisa kontynuowali dobrą grę defensywną z drugiego pojedynku, dlatego wałbrzyszanie musieli się sporo napocić, żeby zdobywać kolejne punkty. W końcówce jednak kilka chybionych prostych rzutów spowodowało, że po pierwszej kwarcie to Górnik wygrywał 20:19.

Po krótkiej przerwie ważne trójki trafili Jakub Musiał i Błażej Kulikowski, dzięki czemu to znów gospodarze musieli gonić wynik. Obydwie drużyny bardzo mocno walczyły i nie odpuszczały żadnej piłki. Duża fizyczność spotkania odbijała się na sporej liczbie przewinień, a także stosunkowo małej liczbie zdobytych punktów. Od stanu 36:30 dla Czarnych to wałbrzyszanie zdobyli siedem „oczek” z rzędu i odzyskali prowadzenie. Do przerwy to oni byli bliżej drugiego zwycięstwa w serii, wygrywając 39:38.

Po kilkunastu minutach pierwszy na parkiecie lepiej prezentowali się koszykarze Górnika. Czarni strasznie męczyli się w ataku, nie mogąc wykreować czystej pozycji do rzutu. Gospodarze nieco przyspieszyli grę, a do tego zaczęli trafiać z dystansu. Po celnym rzucie Kamila Zywerta odskoczyli aż na 9 punktów (51:42). Słupszczanie cały czas szukali sposobu na przełamanie obrony wałbrzyszan, ale w tej części gry wyraźnie nie mogli go znaleźć. Pod koszem brakowało Dawida Słupińskiego, który musiał usiąść na ławce rezerwowych z powodu czterech przewinień. Przed ostatnią kwartą to wciąż Czarni byli drużyną goniącą, przegrywając 49:58.

Nasz zespół próbował zmniejszać straty do Górnika, ale uniemożliwiał im to Tomasz Ochońko. Doświadczony rozgrywający trafił dwa bardzo rzuty w krótkim odstępie czasy i wyprowadził drużynę z Dolnego Śląska na 15-punktowe prowadzenie. Trener Mantas Cesnauskis ciągle szukał zawodnika w rotacji, który pociągnie grę. Znakomicie w barwach gospodarzy spisywał się Krzysztof Jakóbczyk, ale w pewnym momencie zaciął się tak, jak cały zespół Górnika. Ze stanu 65:76 Czarni zdobyli 9 punktów z rzędu i doprowadzili do nerwowej końcówki. Na kilkanaście sekund przed końcem stratę zanotował Jakub Musiał i uniemożliwił słupszczanom doprowadzenie do wyrównania. Chwilę później tylko jeden rzut wolny trafił Kamil Zywert i ponownie mieliśmy szansę przedłużyć ten mecz. Rzutu z dystansu równo z końcową syreną nie trafił jednak Musiał i ostatecznie przegraliśmy 74:77.

Najlepszym strzelcem Czarnych w tym spotkaniu był Dawid Słupiński, autor 22 punktów. W zespole gospodarzy 21 „oczek” zapisał na swoim koncie Krzysztof Jakóbczyk.

W rywalizacji do trzech zwycięstw Czarni przegrywają 1:2. Kolejne spotkanie już w niedzielę, 16 maja w Wałbrzychu. Jeśli nasz zespół chce przedłużyć swoje szanse na wygranie rozgrywek, musi w niedzielę pokonać Górnika. Górnik Trans.eu Wałbrzych – Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 77:74 (20:19, 19:19, 19:11, 19:25)

Górnik Trans.eu: Jakóbczyk 21, Ochońko 11, Bojanowski 9, Zywert 8, Malesa 8, Cechniak 7, Durski 7, Wróbel 6, Ratajczak 0, Koperski 0.

Grupa Sierleccy Czarni: Słupiński 22, Kordalski 11, Śmigielski 11, Musiał 8, Pabian 7, Kurpisz 5, Długosz 4, Pieloch 3, Kulikowski 3.

#CzarniToWy #Suzuki1LM

back to top